spis treści
Zamknij

niedziela, 19 listopada 2023

Pamiętniki Laistre z Ostańca

Laistre była jedną z emisariuszek wysłanych na północ przez Kult Bogów Słońca. Zadaniem emisariuszy było ustanowienie obserwatoriów — miejsc, z których mieli oni wypatrywać powrotów bogów, którzy wedle wierzeń kultu mieli nadejść z wód któregoś z mórz. Drugim zadaniem emisariuszy było dokumentowanie ich podróży i życia na obcych ziemiach. Ich dzienniki były okresowo odbierane przez podróżujących emisariuszy do Saeloru i archiwizowane.

***

Dotarliśmy do północnego morza. Tutejsze ziemie wyglądają na żyzne, ale ludzie są wynędzniali. Ich domy są liche, zbudowane z rzecznych kamieni.

***

Deszcz nie ustaje od kilku dni, a nadszedł czas siewu. Nadchodzi głód. Ludzie z pobliskiej osady składają modły swoim bogom. 

Wybraliśmy miejsce na obserwatorium. Ludzie z osady muszą być zdesperowani, by nawiązać z nami kontakt. Zaczynamy rozumieć pojedyncze słowa w ich języku — mówią o człowieku, który nadszedł ze słońcem, władającym niebiosami i ogniem, który przepędził deszcz znad ziem ich władcy niedalekich ziem, Skaelosa. Eolre udała się na wschód, chcąc zobaczyć go na własne oczy.

***

Eolre wróciła. Skaelos panuje na ziemiach nazywanych Talavią, gdzie wielu ludzi żyje pod jego przywództwem. To on ugościł złego ducha, który skradł boskie moce. Zwą go s’Envesilem. Eolre widziała, jak ten rozproszył chmury, przyzywając słońce. Człowiek, o którym mówili ludzie z osady nie jest ani posłańcem, ani bogiem. 

***

Rzeź plami północne ziemie. Ludzie Skaelosa posuwają się na zachód z łatwością, jaką wiatr toczy się przez ląd. Jak kosa tnie zboże, tak s’Envesil kładzie domy i osady, mordując ludzi skinieniem ręki. Ludzie mówią, że Skaelos oddał publicznie cześć s’Envesilowi. Nazywają  go s’Envesil - Aelos-hat, Władca Śmierci.

***

Skaelos wciąż posuwa się na zachód. Pod jego i s’Envesila nieobecność, admarczycy, dziki lud ze wschodu napadł na kilka z jego osad. Mówią, że s’Envesil pojawił się ostatniej nocy przed ich przywódczynią i rozszarpał ją na strzępy jedną myślą, a ruchem dłoni spiekł i zasłał kamieniami ich ziemie, by nigdy nic na niej nie wyrosło. 

***

Nocą, przez niebo przebiegł pas białego ognia. Ludzie mówią o zdradzie s’Envesila, świętując jego odejście. Jeśli to prawda, i my będziemy dziękować bogom za to, że usunęli go ze świata.

***

Eolre udała się na wschód, ale wróciła przed zachodem słońca. Na drodze prowadzącej do Erdeharu znalazła rannego mężczyznę, człowieka z dalekiej północy o czarnych jak noc oczach. Wyjawił jej, że zbiegł z niewoli s’Envesila. Niszczy go jakaś choroba, nie chce nam jednak wyjawić jej źródła.

***

Il-Tva, bo tak się przedstawił, zdrowieje. Spytaliśmy go o to, co zaszło na Erdeharze. Il-Tva powiedział, że przed Skaelosem pojawił się inny człowiek o zdolnościach s’Envesila, który jak i on twierdził, że bogowie obdarzyli go wielkimi mocami. 

Skaelos popadł w panikę, a wkrótce potem zachorzał. Ponoć sam s’Envesil postradał zmysły i zbiegł na zachód, pod postacią płomienia.

***

Il-Tva niechętnie mówi o s’Envesilowi. Mówił, że przez lata Skaelos nabierał podejrzeń co do boskości s’Envesila, ale nie śmiał podważyć jego słów. Dopiero widząc innych, podobnych jemu i słysząc opowieści z południa, o ludziach podobnych do niego, postanowił się mu sprzeciwić.

Wedle Il-Tvy, s’Envesil spędzał godziny w ciszy, co było źródłem jego mocy. Przez lata, s’Envesil opierał się starości, a czas zdawał się nie mieć na niego wpływu. 

Jedyne, co prześladowało s’Envesila, zdaniem Il-Tvy, było jego własne myśli, prześladujące go bez przerwy. Il-Tva nie chciał więcej o nim mówić. Opuścił obserwatorium nocą. 

***

Z dziesięciu, zostałam tylko ja. Wkrótce mają nadejść kolejni emisariusze. Czas zatrzymał się tylko dla mnie.

Letnie wieczory ciągną się bez końca, zaczęłam więc rozważać nawyki s’Envesila, o których mówił Il-Tva. Choć wspominał on,  że myśli są jak strumień rzeki spływającej między górskimi skałami. Jeśli nie zważę na to, gdzie mnie prowadzą, roztrzaskam swój umysł na tysiące kawałków.

Po tym wpisie, dzienniki Laistre się kończą. Emisariusze, którzy przejęli obserwatorium, zastali ją martwą pod wieżą budowli.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz