Verden
„"Ponoć któryś z władców Avii powiedział, że oddać Loravii zachód, to dać osłu pieniądze. |
Andreas Achenbach | Gebirgslandschaft mit Mühle
Zachód rozpoczyna się wraz z brzegiem Półwyspu Północnego i kończy na masywie gór Duncir. Jest to drugi pod
względem powierzchni region królestwa. Ziemie położone bliżej Zarańca są nizinami, centrum to wyżyny, a
wschód jest górzysty. Zachód do Loravii przyłączany był stopniowo od chwili jej powstania, wcześniej
zajmowały go Zjednoczone Księstwa. Obecnie znajduje się nam najwięcej miast, pośród których warto wymienić
największe: Posen (gdzie znajduje się siedziba namiestnika Edberga Roche), Ardę i Woję. Zachód wraz w wyspą
Taal utrzymują przy życiu mieszkańców królestwa i to od zebranych plonów zależy, czy Verdeńczycy będą
głodować. Umiarkowanie żyzne ziemie i klimat umożliwiają uprawę lichych winogron i zbóż. Niemal
wszystkie ziemie są zagospodarowane i tylko nieliczne chłodne obszary w głębi lądu leżą odłogiem porośnięte
gęstymi puszczami, w których odbywają się polowania na jelenie, dziki, a często nawet niedźwiedzie i wilki.
Hoduje się tam zwierzęta takie jak owce, krowy i świnie, a także konie.
Zachód
„Na zachodzie, chamstwo w modzie"Ponoć któryś z władców Avii powiedział, że oddać Loravii zachód, to dać osłu pieniądze. |
William W. Gosling | A Hot Day in the Harvest Field
Zachód rozpoczyna się wraz z brzegiem Półwyspu Północnego i kończy na masywie gór Duncir. Jest to drugi pod
względem powierzchni region królestwa. Ziemie położone bliżej Zarańca są nizinami, centrum to wyżyny, a
wschód jest górzysty. Zachód do Loravii przyłączany był stopniowo od chwili jej powstania, wcześniej
zajmowały go Zjednoczone Księstwa. Obecnie znajduje się nam najwięcej miast, pośród których warto wymienić
największe: Posen (gdzie znajduje się siedziba namiestnika Edberga Roche), Ardę i Woję. Zachód wraz w wyspą
Taal utrzymują przy życiu mieszkańców królestwa i to od zebranych plonów zależy, czy Verdeńczycy będą
głodować. Umiarkowanie żyzne ziemie i klimat umożliwiają uprawę lichych winogron i zbóż. Niemal
wszystkie ziemie są zagospodarowane i tylko nieliczne chłodne obszary w głębi lądu leżą odłogiem porośnięte
gęstymi puszczami, w których odbywają się polowania na jelenie, dziki, a często nawet niedźwiedzie i wilki.
Hoduje się tam zwierzęta takie jak owce, krowy i świnie, a także konie.
Ludzie trudnią się uprawą ziemi i hodowlą, pracują także na tartakach czy w portach. Są związani z lasem i
ziemią bardziej, niż z morzem. Mówi się, że żyją oni w spokoju, najedzeni i szczęśliwi. Pośród ludności
przeważa chłopstwo, a szlachta jest zwykle bardzo zamożna”. Jeśli rody nie sprawują nadzoru nad wsiami, to
zajmują się kupiectwem w miastach. Loravianie uważają, że zachodni szlachcice są zarozumiali, pozbawieni
skrupułów i obrzydliwie bogaci. Przez wpływy Avii, zachód różni się od innych regionów. Regionalny dialekt
cechuje się częstym używaniem partykuły -że i zmiękczaniem dwuznaków takich jak
cz, sz, rz. Stroje ludowe są niezwykle barwne. Kobiece spódnice i bluzki są białe, z
wyhaftowanymi kwiatami, a gorsety czarne, włosy spięte, przewiązane wstążką. Męski strój składa się również
z białej haftowanej koszuli i czerwonych spodni. Ludzie swoje domy budują z kamienia bielonego wapnem, drzwi
malują na ostre kolory, a obejście obsadzają kwiatami.
Taal
„Biednemu zawsze wiatr w oczy, a na Taal, to jeszcze deszcz w tyłek”Miejscowe legendy głoszą, że wybrzeża wyspy zamieszkiwane są przez dusze marynarzy, których statki rozbiły się o czarne skały Taal. |
Frantisek Kavan | Podmrak od rodne chalupy
Wyspa Taal położona jest na zachód od Półwyspu Północnego. Konno można ją przebyć w około 7 dni. Największymi
miastami są tam Vistula i Blavven. Wyspa ta również została odbita Avii i przyłączona do królestwa po przejęciu
Zachodu. Region ten zaopatruje Loravię w pożywienie, a przede wszystkim w wełnę i skóry. Namiestnikiem wyspy
jest kobieta, Maria Faarskaj, a jej siedzibą Vistula.
Ludzie zamieszkujący wyspę są ubodzy, a szlachta nieliczna. Głównym źródłem utrzymania się jest wypasanie zwierząt i uprawa ziem, czy też zatrudnienie się w porcie. Szlachta przebywa głównie w miastach, a wsie nadzorują ich zarządcy. O Taalczykach mówi się, że są odizolowani i oderwani od rzeczywistości, ale prowadzą spokojne życie. Ich domy oraz stroje są podobne do tych z zachodu, ale wszystko jest prostsze i mniej barwne, nawet język.
Ludzie zamieszkujący wyspę są ubodzy, a szlachta nieliczna. Głównym źródłem utrzymania się jest wypasanie zwierząt i uprawa ziem, czy też zatrudnienie się w porcie. Szlachta przebywa głównie w miastach, a wsie nadzorują ich zarządcy. O Taalczykach mówi się, że są odizolowani i oderwani od rzeczywistości, ale prowadzą spokojne życie. Ich domy oraz stroje są podobne do tych z zachodu, ale wszystko jest prostsze i mniej barwne, nawet język.
Wschód
„Zaś na wschodzie, dzikość w modzie.”Mroźny klimat Wschodu sprawił, że jego mieszkańców zwykło się nazywać Ludźmi Zimnej Krwi, bądź Zimnokrwistymi. |
Alexei Savrasov | Sundown over a marsh
Wschód rozciąga się od Gór Fincir, a jego koniec nie jest jasno określony – wielu ludzi zamieszkujących
wschodnie tereny leżące poza granicami królestwa, uważa się za Loravian. Największym miastem jest tam Svea, a po
niej Fastervik i Kvarn. Namiestnikiem wschodu jest Arvel Marselk.
Region ten na północy jest pagórkowaty i na ogół wyżynny, porośnięty gdzieniegdzie gęstymi lasami. Południowa
część jest natomiast równinna i odkryta. Niestety wschodnie ziemie są jałowe i skaliste, a zima trzyma się w
nich niezwykle długo. Ze względu na to, uprawy są szczególnie trudne, nieliczne gospodarstwa decydują się na
hodowlę roślin, a najczęściej są to owies i jęczmień. Wschód jest bogaty w dzikie tereny, wielkie płaskie
obszary porośnięte marnymi kępkami traw i innych roślin. Występują na nich żubry, łosie, piżmowoły, tury, a na
północy nawet renifery. Wielu ludzi utrzymuje się z łowiectwa i w przeciwieństwie do reszty kraju nie jest tu
ono traktowane jak kłusownictwo. Ci, którzy nie polują, zajmują się hodowlą zwierząt, przede wszystkim owiec,
długowłosych krów i reniferów.
Ludzie ze wschodu są twardzi i przyzwyczajeni do ciężkich warunków. Ich mowa jest ciężka i wyraźna, często posługują się oni także archaizmami. Ich domy są solidne, przystosowane do panujących warunków, a stroje wzorzyste, choć ciemne. Chłopstwo klepie biedę, a rodzin szlacheckich jest niewiele. Każda z nich posiada gigantyczne obszary ziemi, ponieważ drobny podział jest nieopłacalny. Wszystkie rody wschodu tworzą wspólnotę i raz do roku zjeżdżają się do […], aby wspólnie omawiać bieżące sprawy i przyszłość wschodu. Mieszkańców wschodu uważa się za dzikich i prymitywnych, lecz jest to zwyczajna bujda - są to ludzie obrotni, nie w ciemię bici i wykształceni, posiadający zdrowe spojrzenie na świat.
Ludzie ze wschodu są twardzi i przyzwyczajeni do ciężkich warunków. Ich mowa jest ciężka i wyraźna, często posługują się oni także archaizmami. Ich domy są solidne, przystosowane do panujących warunków, a stroje wzorzyste, choć ciemne. Chłopstwo klepie biedę, a rodzin szlacheckich jest niewiele. Każda z nich posiada gigantyczne obszary ziemi, ponieważ drobny podział jest nieopłacalny. Wszystkie rody wschodu tworzą wspólnotę i raz do roku zjeżdżają się do […], aby wspólnie omawiać bieżące sprawy i przyszłość wschodu. Mieszkańców wschodu uważa się za dzikich i prymitywnych, lecz jest to zwyczajna bujda - są to ludzie obrotni, nie w ciemię bici i wykształceni, posiadający zdrowe spojrzenie na świat.
Pogórze
„No tak, przecież jeszcze są te niechciane ziemie”„Ja rozumiem, że wam jest zimno, ale jak jest zima, to musi być zimno!” |
Frantisek Kavan | Podmrak od rodne chalupy
Jest całkowicie opanowane przez rdzenne ludy, które choć niechętnie, to regularnie handlują z Koroną w
Kwiecistej Dolinie, która jest jednym z przejść do tej krainy. Ludy te to odłamy Merfolków oraz Cerkowie i
Wermianie. Żyją oni w odosobnieniu, dbając o nieurodzaje ziemie, które im pozostały i co kilka miesięcy walcząc
pomiędzy sobą o najlepsze pastwiska i stosunki z monarchą. Nie brak im werwy do kucia mieczy i tępienia ostrzy,
lecz umowna granica z cywilizowanym światem nigdy nie została przez nich naruszona. Starsi wiedzą, że otwarty
konflikt z państwem skończyłby się spalonymi domami i zarżniętymi rodzinami, a tego nikt nie chciał. Nie ma tam
najmniejszej osady należącej do króla, więc nie ma także przejezdnych i zadbanych dróg. Nie spotkasz
najmniejszej karczmy czy kaplicy. Plemiona zmieniają miejsca zamieszkania raz na kilka lat, lecz zazwyczaj nie
odchodzą daleko. Na zagórzu jedyną pamiątką po cywilizacji jest stary port, wedle legend wybudowany przez
Navarów. Nosi on dumną nazwę jaką jest Ail Taiss (Nowa Nadzieja) i dawniej był jednym z najpiękniejszych miejsc
na świecie. Dziś pozostaje opuszczony i popada w ruinę z roku na rok.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz